Deja vu, czy jakoś tak …

Co do meczu Polska-Korea, to przypadek sprawił, że w firmowych zakładach wyniku było jedno poprawne typowanie: moje. Dziś jest drugi mecz – tym razem już definitywnie rozstrzygający. Pozwolę sobie znów na drobny gest hazardzisty – 3:1 dla Portugalii. A teraz do rzeczy. Cały nieusprawidliwony splot oczekiwań wobec polskich piłkarzy bierze się ze zjawiska, które obserwuję … Czytaj dalej Deja vu, czy jakoś tak …